26 stycznia na naszej scenie odbyła się długo wyczekiwana premiera spektaklu „Calineczka” w reżyserii Jacka Popławskiego. To był wyjątkowy wieczór, który na długo pozostanie w pamięci widzów i wszystkich twórców. Magiczna atmosfera, pełna emocji i wzruszeń, przeniosła nas do baśniowego świata, który oczarował zarówno młodszych, jak i starszych miłośników teatru. Dyrektor teatru, Jacek Popławski, złożył serdeczne podziękowania wszystkim twórcom, doceniając ich ciężką pracę i twórczą wizję, które pozwoliły tchnąć życie w tę wyjątkową opowieść.
Dziękujemy wszystkim, którzy tego dnia zasiedli na widowni – Wasza obecność nadała temu wydarzeniu szczególnego blasku.
Spektakl powstał dzięki pracy wielu utalentowanych osób, które włożyły całe swoje serce, aby stworzyć coś naprawdę wyjątkowego. Za adaptację tekstu i reżyserię odpowiadał Jacek Popławski, którego wizja i zaangażowanie nadały tej opowieści niezwykły kształt. Scenografia stworzona przez Noriyukiego Sawę przeniosła nas w baśniowy świat, pełen detali i magii, które współgrały z piękną muzyką autorstwa Macieja Cempury. To właśnie dźwięki i melodie nadały emocjonalnej głębi każdej scenie, a choreografia Marty Bury dodała lekkości i dynamiki, sprawiając, że ruch postaci na scenie ożywał niczym w bajce. Justyna Masny zadbała o przygotowanie wokalne, dzięki czemu każdy dźwięk i każde słowo brzmiały doskonale.
Na szczególne uznanie zasłużyła obsada, która stworzyła na scenie prawdziwy teatr emocji. W rolę Calineczki wcieliła się Martyna Gajak, zachwycając wrażliwością i subtelnością swojej kreacji. Maciej Jabłonowski zagrał Chrabąszcza i Księcia Elfów, łącząc humor z bajkowym wdziękiem. Julia Kolanek jako Matka i Jaskółka wzruszyła swoją naturalnością, a Radosław Sadowski jako Ropuch dodał historii odrobiny zaskakującego uroku. Tomasz Sylwestrzak w roli Kreta znakomicie oddał charakter tej postaci, a Lucyna Sypniewska jako Czarownica, Ropucha i Mysz wprowadziła nutę tajemniczości i humoru.
Za kulisami pracował cały zespół utalentowanych ludzi, którzy swoją ciężką pracą i pasją stworzyli niezapomniany spektakl. Dzięki pracowniom teatralnym pod kierownictwem Małgorzaty Jankowskiej, które wypełniły scenę pięknymi kostiumami i rekwizytami, widzowie mogli w pełni zanurzyć się w baśniowym świecie. Na sukces spektaklu pracowali również Alicja Banasik, Joanna Lisicka-Bogacz, Małgorzata Gewinner, Robert Marciniak i Grzegorz Sowa, których talent był widoczny w każdym szczególe.
Magia spektaklu nie byłaby możliwa bez doskonałego oświetlenia i dźwięku, za które odpowiadali Adam Utmańczyk i Przemysław Lipiński. Ich precyzja i wyczucie idealnie podkreślały klimat każdej sceny. Obsługa sceny – Lucjan Rodak, Daniel Oparowski i Mirosław Wyczesany – czuwała nad sprawnym przebiegiem wieczoru, a kierownik techniczny Marek Ziarko zadbał, aby wszystko działało jak w zegarku. Wielkie podziękowania kierujemy również do Moniki Woronicz, która przygotowała materiały edukacyjne, pomagając młodszym widzom lepiej zrozumieć przesłanie tej niezwykłej historii.
„Calineczka” to dzieło, które powstało dzięki wspólnej pracy i zaangażowaniu całego zespołu. Każda osoba wniosła coś wyjątkowego, a efekt końcowy zachwycił zarówno nas, jak i publiczność. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim twórcom oraz widzom, którzy tego wieczoru byli z nami. To dzięki Wam mogliśmy przeżyć ten magiczny moment razem.
Do zobaczenia na kolejnych spektaklach!
"Calineczka" - od dziś w repertuarze Teatru Lalek Banialuka