Dzień drugi dał nam pierwszą dawkę warsztatów, w których najmłodsi i nie tylko, mogli zmierzyć się sami z różnymi aspektami sztuki lalkarskiej, a także teatru ulicznego. Łąka za Książnicą Beskidzką stała się polem ćwiczeń, na którym uczestnicy poznawali podstawowe tricki przy użyciu hula hop, a także mieli szansę spróbować swoich sił w chodzeniu na szczudłach.
Kuglarstwo samo w sobie, oprócz wzbudzania ciekawości gapiów, dzieli z lalkarstwem kawałek wspólnego rodowodu. Zarówno wczorajsze, jak i dzisiejsze wydarzenia na wolnym powietrzu podtrzymywały tradycję przenikania się obu tych światów, tworząc niejako własną, odrębną przestrzeń karnawału, w którym funkcjonuje festiwal gdy tylko zaczyna wchodzić w interakcję z tkanką miejską.
Wszystkie wydarzenia plenerowe nieodmiennie przyciągają uwagę mieszkańców – w szczególnie żywe interakcje z osobami performującymi, wchodziły dzieciaki uczestniczące w obu pokazach Women in red węgierskiej grupy: Living Picture Visual Theatre.
Starsi uczestnicy również mieli kilka wydarzeń dedykowanych specjalnie im. Dzisiejsza propozycja teatru Banialuka – Proces w reżyserii Konrada Dworakowskiego, czerpała z całego potencjału lalki – jako obiektu uzurpującego sobie stan życia – egzystujący ściśle na pograniczu tego co martwe i żywe, ale i lalki – personifikacji odczłowieczenia jednostki, odarcia jej z indywidualnych cech, eliminujące jakiekolwiek złudzenia na temat istnienia wolnej woli w opresyjnym systemie. Niepokój – wypadkowa specjalnego statusu lalki, wnika w jądro powieści Kafki, a klaustrofobiczną atmosferę wzmacnia jeszcze samo zagospodarowanie przestrzeni scenicznej – każdy element scenografii ma osaczać głównego bohatera. Podobnie – akcja odgrywana na kilku planach równocześnie; obecność innych postaci staje się jeszcze bardziej intensywna, gdy zaczynają zawłaszczać sobie kolejne kawałki sceny, a nawet te elementy, które wcześniej budowały jednostkowe wyobrażenie Józefa K. na swój temat.
Choć spektakle konkursowe jeszcze przed nami, to niedziela również obfitowała we wrażenia. Część widzów miała szansę zapoznać się już teraz z jednym z rywalizujących tytułów – Traversées Théâtre de l’entrouvert. Weekendowy przedsmak, zapowiada wiele emocji w nadchodzących dniach festiwalu.
Katarzyna Pawlicka